Dawno temu, odległe Królestwo zostało
zaatakowane przez smoka.
Całą armię Królestwa zniszczył w przeciągu
jednego dnia. Stwór zasiał mnóstwo strachu w sercach mieszkańców dotąd spokojnej
krainy. Jedynymi czynnościami przynoszącymi otuchę obywatelom były taniec i
śpiew.
W pewnej wiosce, znajdującej się niedaleko
stolicy żyła dziewczyna o imieniu Diva. Była doskonale znana ze swojego
pięknego głosu oraz gracji z jaką poruszała się w tańcu.
Posiadała ona brata, który szkolił się na
rycerza oraz przyjaciółkę ze zdolnościami przewidywania przyszłości.
Pewnego dnia Yochiko (z jap.Wróżbitka)
przybiegła do Divy ćwiczącej swój śpiew w jednej z jaskiń na obrzeżach wioski.
Jednakże ledwo dotarła na miejsce wraz z bratem śpiewaczki, jej oczom ukazał
się niecodzienny widok. Jej przyjaciółka w pełni oddana muzyce, tańczyła i
śpiewała dla… smoka przyczajonego na szczycie góry, w której znajdowała się owa
jaskinia.
Po zakończonym recitalu smok oznajmił, iż
zabiera dziewczynę ze sobą. Jej przyjaciele oburzyli się, lecz Diva
odpowiedziała ze spokojem:
„Nic mi nie będzie, jeśli ma to pomóc
Królestwu to zgadzam się zostać jego niewolnicą.”
„Nie zgadzam się!”
„Bracie uspokój się. Będę szczęśliwa mogąc śpiewać
aż po kres moich dni ratując tym sposobem was wszystkich.”
Smok nie zezwolił na dalszą rozmowę wziął
dziewczynę w swoje szpony i zawalił wejście do jaskini razem z górą.
Kilka lat później, Yochiko tchnięta wizją
śmierci przyjaciółki udała się z powrotem w tamto miejsce. Wówczas dowiedziała
się, iż Diva rzeczywiście zmarła, a rozwścieczony smok miał zamiar wydostać się
na powierzchnię siejąc dalsze spustoszenie. Dziewczyna jednak zaproponowała,
aby smok zaczekał kolejne dziesięć lat, podczas których Yochiko miała znaleźć
następną śpiewaczkę.
„Zgadzam się na Twoje warunki. Od teraz
zadaniem Twoim i Twoich następczyń będzie odnajdywanie kolejnych Div. Od dziś
nie nazywasz się wróżbitką, a wyrocznią.
Jeżeli nie wywiążecie się z obowiązku
zniszczę całe Królestwo w jeden DZIEŃ”.
Dziewczyna ze smutkiem skinęła głową i
wyruszyła na poszukiwania. Wywiązała się z powierzonego zadania oraz, aby
uniknąć podobnych sytuacji, założyła szkołę, do której zostały zapisywane i
przydzielane wszystkie dziewczynki zaraz po urodzeniu. A każda następna
wyrocznia zostawała nieoficjalną głową państwa.
Schemat zabierania dziewczynek-niemowląt
powtarzał się przez wiele lat. Było to zawsze w tym samym odstępie czasowym.
Żadna z nowych Div nie wracała do domu.
-----------------------------------------------------------
Jak wam przypadł do gustu prolog kolejnej opowieści?
Jest SUPER *-* Kiedy 1 rozdział , nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńwpadniesz ? ksiazkanime.blogspot.com
Proszę , szybko dodawaj rozdział *-*